Studentka bezimienna27

Jestem normalną dziewczyną, nie modelką, nie profesjonalistką, nie pustą nastolatką. W głowie mam poukładane, w życiu trochę mniej. Jeśli spodziewasz się dziewczyny niczym z playboya czy ckm-u, to możesz odpuścić. Wyglądam normalnie i, jak większość dziewczyn, uważam, że tu mam za dużo, a tam za mało ;) Nie jestem gruba, otyła czy brzydka ale modelką też nie jestem, po prostu normalna, ładna dziewczyna.
Znalazłam się tu, bo potrzebuję pomocy, sama praca nie wystarcza. Studentką nie jestem więc nie chcę, żebyś opłacał mi studia. Nie potrzebuję też pieniędzy na kosmetyczki, fryzjerów czy nowe buty. Potrzebuję pomocy na życie. Takie normalne, przeciętnego człowieka. Tak, by nie zastanawiać się czy wystarczy do pierwszego. Nie jestem pustą nastolatką, która szuka łatwego sposobu na zarobienie kasy, bo do pracy nie chce się iść. Pracuję i staram się jak mogę, tylko to czasem nie wystarcza. Dlatego tu jestem.
W zamian za Twoją pomoc odwdzięczę się w oczywisty sposób. Jestem otwarta i chętnie poznaję to, co dla mnie nowe. Nie jestem jednak cnotką ani dziewicą i sporo już umiem ;) na wiele jestem w stanie się zgodzić, myślę, że na więcej niż przeważająca część kobiet i uważam, że granice zawsze można przeciągnąć nieco dalej...
Nie piszę tu o moich oczekiwaniach finansowych, bo nie wiem czego mogę się spodziewać. Nie korzystałam i nie oferowałam dotąd tego typu usług więc liczę na to, że Ty zaproponujesz uczciwą pomoc.
Jeśli nie szukasz pustej laluni, a dziewczyny, z którą można porozmawiać, pośmiać się i jednocześnie zaszaleć w łóżku to napisz, na pewno o więcej >

Jestem normalną dziewczyną, nie modelką, nie profesjonalistką, nie pustą nastolatką. W głowie mam poukładane, w życiu trochę mniej. Jeśli spodziewasz się dziewczyny niczym z playboya czy ckm-u, to możesz odpuścić. Wyglądam normalnie i, jak większość dziewczyn, uważam, że tu mam za dużo, a tam za mało ;) Nie jestem gruba, otyła czy brzydka ale modelką też nie jestem, po prostu normalna, ładna dziewczyna.
Znalazłam się tu, bo potrzebuję pomocy, sama praca nie wystarcza. Studentką nie jestem więc nie chcę, żebyś opłacał mi studia. Nie potrzebuję też pieniędzy na kosmetyczki, fryzjerów czy nowe buty. Potrzebuję pomocy na życie. Takie normalne, przeciętnego człowieka. Tak, by nie zastanawiać się czy wystarczy do pierwszego. Nie jestem pustą nastolatką, która szuka łatwego sposobu na zarobienie kasy, bo do pracy nie chce się iść. Pracuję i staram się jak mogę, tylko to czasem nie wystarcza. Dlatego tu jestem.
W zamian za Twoją pomoc odwdzięczę się w oczywisty sposób. Jestem otwarta i chętnie poznaję to, co dla mnie nowe. Nie jestem jednak cnotką ani dziewicą i sporo już umiem ;) na wiele jestem w stanie się zgodzić, myślę, że na więcej niż przeważająca część kobiet i uważam, że granice zawsze można przeciągnąć nieco dalej...
Nie piszę tu o moich oczekiwaniach finansowych, bo nie wiem czego mogę się spodziewać. Nie korzystałam i nie oferowałam dotąd tego typu usług więc liczę na to, że Ty zaproponujesz uczciwą pomoc.
Jeśli nie szukasz pustej laluni, a dziewczyny, z którą można porozmawiać, pośmiać się i jednocześnie zaszaleć w łóżku to napisz, na pewno odpowiem.

— Pozdrawiam, bezimienna27